Kategorie
cowery i zapowiedzi

„Pięknie żyć”, i „Co się śni niewidomym”, czyli, jak się zaprezentowałyśmy na wieczorze talentów.

51 odpowiedzi na “„Pięknie żyć”, i „Co się śni niewidomym”, czyli, jak się zaprezentowałyśmy na wieczorze talentów.”

Cieszę się, że miło upłynął Ci czas kolonijny. I taka przygoda muzyczna – też sympatyczna. Nieźle razem brzmicie. Dwugłos dość zgrany barwowo. Trochę ozdobniki przerysowane – po sąsiadach… Ale spoko. A Roksana w Twoim wieku czy kadra”? Ma trochę dojrzalszy głos. Dogadałyście się muzycznie. Też zawsze lubiłam duety… Twoja góra w dwugłosie czy dół? Ja przypuszczam, ale jestem ciekawa czy mi się przypuszczenia potwierdzą. A solo… Sympatycznie i nawet dosyć śmiało. Pozdrawiam.

Andżela dzięki! Pani Emilko, Dziękujemy. Roksana była, w kadrze. 🙂 Podkład jest dosyć cichy, bo puszczany z brailsensa. Ja w dwugłosie byłam dołem, dla Mnie wygodniej. 🙂 Dziękuję Pani za miłe słowa, i odwzajemniam pozdrowienia.

Ha, obstawiałam, że Ty dolną partię… Jeszcze słuch mnie nie zawodzi. Podkład słychać, spokojnie. Was też. To miałaś faktycznie fajne przeżycia.

OOO suuuuper! W pierwszym utworku, to My bardziej bez mikrofonu śpiewałyśmy, no cóż, jakoś tak wyszło. Przeżycia faktycznie fajne, a tak z ciekawości, czytała Pani zapowiedź tego wpisu?

Czytałam zapowiedź. Ale nie komentowałam, bo już był wpis głosowy. A po co miałabym pisać to samo co inni wcześniej… 🙂

NO no, przypomniałaś mi dziewczyno moje dzieciństwo, gdy i ja śpiewałem gdzieś tam, no, ale… Teraz wzruszenia na off, bo czekają nowe wyzwania i nowe cele.
Ps. Ładni wam to wyszło, ale… Ja tam się nie znam, już od 10 lat nie muzykuję, więc… 😛
Tak swoją drogą… Nagrajcie cuś kiedyś w studiu jakimś, bo bym Was w jakiejś ciekawszej jakości posłucha, nie to żebym się czepiał, ale… Lubię wyciągać pełnię o ile się oczywiście da.

Chryniu, dzięki. Ciesze się, żę CI coś przypomniałam pozytywnego. Hmmm, aż tak ładnie nie śpiewam, aby Mnie do studia chcieli. 😀

Narzekasz, oczywiście są ludzie z większymi predyspozycjami, niemniej jednak… Jeżeli coś bardzo będziesz chciala to jest duże prawdopodobienstwo, że to otrzymasz. A poza tym… Tak jak śpiewacie w grupie, tak jest spoko. Ja nie móię, że masz zawsze w solo najpiękniej, ale z tego co tu slyszalem przy tej, a nie innej jakości…. Da się zrobić.

A czy to były pozytywne czasy? Czasy jak czasy, tylko inne priorytety i mniej otwarta świadomość, taka beztroska w pewnym sensie. O Eltenach to nawet nie śniło mi się w tamtych czasach, Internet był w powijakach i o ile dobrze pamiętam: MIał się on u mne za 4 lata dopiero pojawić z perspektywy wspomnienia o którym piszę.

OOO. Dziękuję Ci jeszcze raz, tak rzeczywiście, jeśli będę tego chciała to jest duża szansa, żę się ziści. 🙂

A nie ma za co, a żdzisiaj się taki spokojny i szczęśliwy czuję… To niech i inni mają cząstkę tego szczęścia. Bo czemu nie? To jeszcze zwiększy wtedy moje.

Nie zawsze tak się da. Nawet i mi dobija i to czasem konkretnie. Niemniej dla tych chwil warto żyć. Tak wszystko bez pośpiechu, z radością w serduchu, a i tak się ze wszystkim zdąży. Dobra… Koniec tego offtopu, bo ten wpis nie o tym. ;D

Dobra, dobra. Nie taki znowu oftop, bo to z muzyki wyniknęło. 😉 I masz rację, że dla takich chwil warto żyć. 🙂

Ooo, pierwszy raz Cię słucham, tzn. przyznaję, że ja nie wiem kto jest kto, ale obydwa głosy pięknie brzmią 🙂

Dziękujemy Czekoladko. W „Pięknie żyć” najpierw śpiewa Roksana,a potem dwa wersy ja. 🙂 refreny razem. A”Co się śni” śpiewam ja. 🙂

Kurde, jak mi brakuje kogoś, z kim mogłabym tak ładnie spiewać na głosy, żeby mu nie uciekało, żeby się trzymał w melodii, nie bał się eksperymentów i jeszcze brzmiał ze mną… Kurde, żeby w ogóle było go z miejsca słychać. A Wy tutaj pięknie się dopasowałyście.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink