33 odpowiedzi na “Edith Piaf. Hymne a L’amour. Z dedykacją dla Pani Emilki. :)”
🙂 mam to na kasecie nagrane. Nawet wczoraj się na to natknęłam i słuchałam.
Uwielbiam to. Przez Panią Emilkę, się w tym zakochałam! I w ogóle w Edith Piaf. Swego czasu ciągle słuchałam tego w wykonaniu Pani Emilki. A ostatnio natknęłam się na orginał. Obydwu wersji słucham chętnie. 🙂 A w Edith Piaf się zakochałam. I słucham Jej bardzo często. 🙂
A wykonanie Pani Emilki też uwielbiam.
Taaaak. Ja też. Pani Emilka się zgodziła, na to, abym Ci pokazała, więc raczej Mi głowy nie urwie. 🙂
Ojej.. Dzięki baaaaardzo Kingo za dedykacje i miłe słowa. <3 Też ten utwór i wokalistkę uwielbiam. A Ty znów z tym urywaniem głowy, hi hi.. Lolu, dzięki za sympatyczny komentarz. <3
Nie ma za co. Cała przyjemność po mojej stronie. 🙂 Wokalistkę też uwielbiam, i pewnie jeszcze kiedyś wstawie tu coś w Jej wykonaniu. Skoro już stworzyłam ku temu kategorie. Kategoria jakby co, nazywa się Różne utworki. Pozdrawiam. :*
Ok. Zauważyłam. 🙂 Dzięki. Też pozdrawiam.
No to ja dziękuję i odwzajemniam. 🙂
<3
pięknie śpiewasz a co do edith piaf to ja też uwielbiam.
Skarbie. To nie Ja śpiewam. To Edith. Ale dzięki. 🙂 Mam Ci coś do pokazania. Możesz się w Tej sprawie odezwać.
ale to do mimi było.
AAAA. 😀 😀 😀 Już myślałam, żę ze Mnie Edith zrobiłaś. 😀
O, jaka fajna wymiana komentarzy Dziewczyny. 🙂 Marcysiu, baaardzo Ci dziękuję. <3
Pani Emilko. Dziękujemy! 🙂
A proszę bardzo. 🙂 🙂
pozdrowienia dla lwicy i mimi 🙂 🙂
Lwica odpozdrawia. Jakie stanowisko ma w Tej sprawie Mimi, nie wiem, ale pewnie się za jakiś czas dowiem. 🙂
Mimi takąż samą odpowiedź daje Waćpannie Marcysi. A Waćpanna Kinga akuratnie me zamiary osądzić raczyła.. Yow Ziomalki! 🙂 🙂 Au revoir jakby powiedziała Edith.
😀 😀 😀 Ja z pani nie mogę. 😀
Oh, czyliż to prawda czy złudzenie jeno? 🙂 No, stylistyka staropolska się przydaje. 🙂
😀 😀 Taaaak. Fajnie się czyta takie wypowiedzi.
Cieszę się. 🙂
Ja jestem miłośniczką takiej staropolskiej stylistyki, brawo Emilko!
O, dzięki Kochana! To był spontanik.
Precz z Marlenką z mojego bloga!
Ale to brzmi jak z jakiejś starej kasety 😀
Haha. Takie nagranie dali, takie wrzuciłąm.
W końcu Piaf śpiewała dość dawno. Zmarła w 1963 roku.
Jam jest Andrzej Kmicic i popieram taki styl.
Ha ha ha Super!
A co do jakości to tutaj i tak to oczyścili, bo w oryginale to powinno trzeszczeć.
33 odpowiedzi na “Edith Piaf. Hymne a L’amour. Z dedykacją dla Pani Emilki. :)”
🙂 mam to na kasecie nagrane. Nawet wczoraj się na to natknęłam i słuchałam.
Uwielbiam to. Przez Panią Emilkę, się w tym zakochałam! I w ogóle w Edith Piaf. Swego czasu ciągle słuchałam tego w wykonaniu Pani Emilki. A ostatnio natknęłam się na orginał. Obydwu wersji słucham chętnie. 🙂 A w Edith Piaf się zakochałam. I słucham Jej bardzo często. 🙂
A wykonanie Pani Emilki też uwielbiam.
Taaaak. Ja też. Pani Emilka się zgodziła, na to, abym Ci pokazała, więc raczej Mi głowy nie urwie. 🙂
Ojej.. Dzięki baaaaardzo Kingo za dedykacje i miłe słowa. <3 Też ten utwór i wokalistkę uwielbiam. A Ty znów z tym urywaniem głowy, hi hi.. Lolu, dzięki za sympatyczny komentarz. <3
Nie ma za co. Cała przyjemność po mojej stronie. 🙂 Wokalistkę też uwielbiam, i pewnie jeszcze kiedyś wstawie tu coś w Jej wykonaniu. Skoro już stworzyłam ku temu kategorie. Kategoria jakby co, nazywa się Różne utworki. Pozdrawiam. :*
Ok. Zauważyłam. 🙂 Dzięki. Też pozdrawiam.
No to ja dziękuję i odwzajemniam. 🙂
<3
pięknie śpiewasz a co do edith piaf to ja też uwielbiam.
Skarbie. To nie Ja śpiewam. To Edith. Ale dzięki. 🙂 Mam Ci coś do pokazania. Możesz się w Tej sprawie odezwać.
ale to do mimi było.
AAAA. 😀 😀 😀 Już myślałam, żę ze Mnie Edith zrobiłaś. 😀
O, jaka fajna wymiana komentarzy Dziewczyny. 🙂 Marcysiu, baaardzo Ci dziękuję. <3
Pani Emilko. Dziękujemy! 🙂
A proszę bardzo. 🙂 🙂
pozdrowienia dla lwicy i mimi 🙂 🙂
Lwica odpozdrawia. Jakie stanowisko ma w Tej sprawie Mimi, nie wiem, ale pewnie się za jakiś czas dowiem. 🙂
Mimi takąż samą odpowiedź daje Waćpannie Marcysi. A Waćpanna Kinga akuratnie me zamiary osądzić raczyła.. Yow Ziomalki! 🙂 🙂 Au revoir jakby powiedziała Edith.
😀 😀 😀 Ja z pani nie mogę. 😀
Oh, czyliż to prawda czy złudzenie jeno? 🙂 No, stylistyka staropolska się przydaje. 🙂
😀 😀 Taaaak. Fajnie się czyta takie wypowiedzi.
Cieszę się. 🙂
Ja jestem miłośniczką takiej staropolskiej stylistyki, brawo Emilko!
O, dzięki Kochana! To był spontanik.
Precz z Marlenką z mojego bloga!
Ale to brzmi jak z jakiejś starej kasety 😀
Haha. Takie nagranie dali, takie wrzuciłąm.
W końcu Piaf śpiewała dość dawno. Zmarła w 1963 roku.
Jam jest Andrzej Kmicic i popieram taki styl.
Ha ha ha Super!
A co do jakości to tutaj i tak to oczyścili, bo w oryginale to powinno trzeszczeć.
Taaak. Też słyszałam taką trzeszszszczącą wersję.